Wyspa Winowajców

Wyspa Winowajców

Młoda nastoletnia mama kąpie w wannie swoje dziecko. Dziecko może być nadzwyczaj duże i upiorne. Albo lalka – tak do moczenia i rzucania.

Pola: Nie przytulaj mnie, dopóki nie umyjesz rąk, nienawidzę dotyku małych lepkich rączek. Gotowy? Wchodź do wanny, tylko uważaj nie poślizgnij się, bo coś ci się stanie. No głową możesz walnąć… Dlaczego jesteś taki uparty? Po prostu wejdź do wanny i usiądź.

  • Za zimna!! – woł. Za zimna? Czy zawsze coś musi ci się nie podobać?! Raz woda za zimna raz za ciepła. Cholera jasna. Raz wody za mało innym razem źle bo nie ma bąbelków. Przez ciebie wychodzę na idiotkę wśród sąsiadów i znajomych, w tym bloku wszystko słychać przez ściany, oni wszystko słyszą i potem oceniają. Jak się będziesz tak dalej zachowywał to trafię do psychiatryka, odbiorą mi ciebie i zamkną w rodzinie zastępczej, chcesz być w rodzinie zastępczej? Nie, to się myj!

Proszę tu masz mydło, umyj porządnie nogi. Przez cały dzień chodziłeś boso, więc wypadało by je wreszcie umyć. Na pewno jak dorośniesz będę musiała przerabiać z tobą nudne lektury z podstawówki-a tak bardzo chciałam o nich zapomnieć. Może jeszcze w 4 klasie przyniesiesz mi świadectwo ze średnią 3.0 i będziesz żądać za nie pochwały.

Głowa do tyłu, spłuczę mydliny. Nie bój się to tylko woda! Już, wycieraj się. Bo ja cię powycieram! Teraz jak zejdziesz na dół nie waż się grzebać po szafkach  Przestań wydziwiać nic się przecież nie dzieje.

Obróć się, żebym mogła porządnie cię spłukać. Gotowe, wychodzimy.

Gdzie twój ręcznik? Na stole masz kolacje, tylko nie grymaś. Ty przynajmniej możesz jeść a ja po ciąży przytyłam aż 20 kg i zrzucam je do teraz. Pamiętaj, żebyś w wakacje nie spał przez większość dnia, i jak dorośniesz nie przyprowadzaj do domu dziewczyn, bo nie chcę być babcią w tak młodym wieku.

Kto to jest! Kto do Ciebie przyszedł! Czemu się drzesz? Kogo widzisz? Kogo!