Bardzo chce się dostać na wyspę, ale jest za mała i nikt nie chce jej zabrać

Bardzo chce się dostać na wyspę, ale jest za mała i nikt nie chce jej zabrać

Lidka: Zabierzecie mnie na wyspę? Bardzo pilna sprawa! Jeśli tego nie zrobisz – pożałujesz! Będę sprzątać pokład statku, mam nawet ze sobą wiadro, miotłę i płyn do zmywania.

Podróżnik nr 1: Sorry, jesteś jeszcze za mała!

Lidka: Tak? Niby jestem mała? Sam jesteś dzieckiem! Draniu jeden!

Podróżnik nr 2: Ostatni pasażerowie lotu na Wyspę Grzeczności proszeni do wyjścia numer 4. Zamykamy bramkę…

Lidka: Wyspa Niegrzeczności? Ja tam lecę!

Podróżnik nr 2: My lecimy na Wyspę Grzeczności. Nie wezmę cię bo nie jesteś sympatyczna…

Lidka: Nie chcę być sympatyczna! Ja czasami ustalam sobie misje: dzisiaj mam dzień mówienia tak, albo mówienia nie albo może też być dzień bycia niesympatyczną. I to jest taki dzień.

Nie jestem sympatyczna wtedy, gdy koleżanka jest siostrą mojej nieprzyjaciółki, bo wtedy one mogą spędzać razem czas a ja chcę spędzać go tylko z jedną z nich. Nie jestem sympatyczna, kiedy dzień zaczyna się od wyśmiewania się ze mnie. I kiedy ktoś mnie pobił, a ślad mam do dzisiaj. Nie jestem sympatyczna, kiedy nie odpisujesz na bardzo ważne esy a ja czekam bo mam pilną sprawę, a czekam już dwa dni i nie wiem, co mam zrobić, a coś muszę… Nie będę sympatyczna bo zgłosiłaś mnie na portalu i usunęli mi konto i miałam level 66 a jest wszystkich 80 i teraz nigdy nie dojdę do końca a moja koleżanka miała tylko level 14 i była gorsza  a teraz ma 16! Nie jestem sympatyczna, bo znajomi nie przyszli na moją imprezę, którą organizowałam miesiąc, przygotowałam występy na żywo, bardzo długo robiłam ozdoby, długo zbierałam pieniądze z kieszonkowego na nową sukienkę, kupiłam im wszystkim prezenty: nowe szkicowniki, słuchawki do ipada, perfumy francuskiej firmy, stylowe dodatki do ubrań, na przykład kolczyki, opaski, płyty Adele i Seleny Gomez, bo słuchamy ich z koleżankami. I kiedy raz miałam występ – gwizdaliście, więc teraz to ja będę niesympatyczna. Na waszych występach! Bo trzeba być niesympatyczną, kiedy okazuje się, że przez moją wielką nieprzyjaciółkę, najlepsza koleżanka odchodzi ze szkoły, chciałabym wszystkim z klasy powiedzieć, że to przez nią, chciałabym, żeby pożałowała swego złego zachowania, uszczypnęłabym ją z całej siły, drwiła z niej przy całej klasie, no i wygnałabym ją z miasta… Ona jest głupia, durna i powinna pracować jako pajac z cyrku.

Wybierajcie albo ona albo ja! Dla nas obu nie ma miejsca w tym świecie! Któraś musi wyjechać. To ją zabierzcie na Wyspę, jeśli mnie nie chcecie!